W czwartkowe przedpołudnie, 16 października 2025 roku, Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie gościła licznie zgromadzonych czytelników, którzy postanowili spędzić ten czas wsłuchani w opowieść Joanny Rusinek – ilustratorki, graficzki i współtwórczyni wyjątkowych projektów artystycznych. Spotkanie odbyło się w ramach cyklu #ilustracJA, poświęconego roli ilustratora i dialogowi pomiędzy słowem a obrazem, który biblioteka realizowała przez kilka ostatnich miesięcy.
Spotkanie tradycyjnie miała poprowadzić koordynująca projekt Urszula Panasiuk, która dosłownie i niespodziewanie straciła zdolność mowy. W odczytaniu przygotowanych pytań wspomogła ją niezastąpiona publiczność, a głosem odpowiedzialnym za moderację spotkania była Joanna Orzeszko; kustosz Oddziału dla Dzieci (Dziękuję!<3).
Joanna Rusinek opowiadała o swojej pracy z niezwykłą swobodą i humorem, dzieląc się refleksjami na temat tworzenia ilustracji zarówno do książek, jak i prasy. Przyznała, że w przypadku tygodników opiera się zazwyczaj na briefie redakcyjnym, natomiast przy pracy nad ilustracjami do miesięczników czy kwartalników ma więcej czasu, by zapoznać się z pełnym tekstem. Podkreśliła, że stara się budować uniwersalne metafory, które niosą znaczenie niezależne od kontekstu redakcyjnego. Wspomniała też o zabawnym epizodzie związanym z ilustracją do podręcznika szkolnego, kiedy w imię promowania bezpieczeństwa (całkowicie słusznie) poproszono ją o dorysowanie kasku na głowie dziewczynki.
Podczas rozmowy nie mogło zabraknąć pytań o współpracę z jej bratem Michałem Rusinkiem. Artystka przyznała, że choć w dzieciństwie nie zawsze się dogadywali, dziś łączą ich podobna wrażliwość i wspomnienia wyniesione z domu. Podczas rozmowy pojawił się również temat międzynarodowych wydań książek. Pani Joanna przytoczyła historię związaną z włoską edycją „Małego Chopina”, w której redakcja poprosiła o zmianę ilustracji przedstawiającej znienawidzony przez małego Fryderyka szpinak. Bo przecież włoskie dzieci szpinak po prostu uwielbiają! Najwięcej dokumentacyjnej pracy wymagała natomiast najnowsza książka „Bibuła w tapczanie. O Solidarności dla dzieci”, do której artystka w najróżniejszych zakątkach internetu poszukiwała autentycznych przedmiotów i opakowań z tamtych lat, aby następnie wiernie odwzorować je na kartach książki.
Ilustratorka z uznaniem mówiła o zmianach, jakie w ostatnich latach zaszły na rynku książki dziecięcej. Zwłaszcza w kontekście lepszej pozycji i docenienia pracy rysowników. Zdradziła również, że planowane jest otwarcie muzeum ilustracji, które ma na celu zebranie i pokazanie bogatej polskiej tradycji tej dziedziny sztuki. Trzymamy kciuki za sukces przedsięwzięcia!
Spotkanie zakończyła Dyrektor MBP we Włodawie, Dorota Redde-Sawczuk, dziękując za inspirującą rozmowę oraz podsumowując krótko działania, które objął projekt #ilustracJA. Publiczność nagrodziła Joannę Rusinek długimi brawami, a uczestnicy skorzystało z okazji, by zdobyć autograf i zrobić wspólne zdjęcie z… głupią miną.
Urszula Panasiuk



