Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie
Zespół Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego
im. Ireny Kosmowskiej w Korolówce
zapraszają na wystawę prac

Alicji Olesiejko
"Huśtawka emocjonalna czy uczuciowa mozaika"

olesiejko plakat 01

Wernisaż: 26 lutego 2020 r. (środa), godz. 11.00
Galeria Na Piętrze
Miejska Biblioteka Publiczna we Włodawie
ul. Przechodnia 13

 

Huśtawka emocjonalna czy uczuciowa mozaika

Na co dzień zmagamy się z wieloma trudnościami, nie zawsze jesteśmy w stanie sobie z nimi poradzić.
Jesteśmy ludźmi, mamy prawo krwawić gdy upadamy.
Emocje są nieodłączną częścią naszego życia, nie zawsze będziemy w stanie nad nimi zapanować.
Mimo powszechnego przekonania że ukazywanie uczuć jest oznaką słabości i powodem do wstydu, tak naprawdę pokazanie że my też czasem płaczemy w gorsze lub lepsze dni, jest prawdziwą siłą i odwagą w tym znieczulonym świecie.

 

olesiejko alicjaJestem Alicja Olesiejko
Mam 17 lat i chodzę do Technikum (Zespół Szkół Kształcenia Rolniczego w Korolówce - Osadzie).
Mieszkam w małej miejscowości - Krasówce, otoczonej lasem i łąkami (jest to dosyć spokojna okolica).
Mam dwójkę młodszego rodzeństwa, siostrę młodszą o 8 lat oraz brata młodszego o 14 lat.
Już od najmłodszych lat lubiłam rysować, tak naprawdę rysuję od kiedy nauczyłam się trzymać ołówek w dłoni. Nigdy nie miało dla mnie znaczenia czy rysowałam za pomocą patyka na mokrej po deszczu ziemi, czy palcem po zaparowanej szybie. Czy to kartka, czy strzęp papieru, wszystko po czym da się rysować (wliczając w to nawet ścianę w moim pokoju).
Moją największą sympatię zaskarbiły sobie miękkie ołówki i długopisy z czarnym tuszem. Głównie dlatego, że nigdy nie miałam dostępu do żadnych "profesjonalnych" przyborów. Tak właściwie, jeśli ma się talent, wcale nie potrzebuje się profesjonalnego sprzętu. Sztuką jest stworzyć coś, z niczego.
W swojej twórczości kieruję się głównie uczuciami. Rysując pod wpływem chwili, niekiedy udaje mi się stworzyć obraz, który jest w stanie (zamierzenie oczywiście) wywołać w odbiorcy jakieś silne emocje. I o to chodzi!
Czas by sztuka znowu zaczęła uczyć czegoś ludzi, pomagała zapoznać się z otaczającym nas światem, jednoczyła i okazywała zrozumienie.
Często bywa tak, że słyszę różne opinie na temat swoich prac. Ze strony rodziny są to między innymi : "Jakie to mroczne!", " Dlaczego nie rysujesz kolorami?", "Masz talent!", "Ładnie", " A mogła byś coś pozmieniać?", "Może narysujesz to jeszcze raz?", " Narysowałabyś to inaczej?".
Dosyć często bywa, że oglądający moje prace, głowią się nad tym co przedstawiają. Zawsze wtedy tłumaczę się w podobny sposób: "Nie dosłownie...". Daję wtedy do zrozumienia, że moje prace należy interpretować w przenośni, mając na uwadze ukryty przekaz.
Oprócz rysowania, interesuję się także pisaniem wierszy, opowiadań oraz tworzeniem drobnych prac plastycznych.
Często podczas samego rysowania, oglądam filmy lub słucham muzyki. W luźniejszych chwilach zaś, czytam książki lub internetowe opowiadania, szukam inspiracji przeglądając instagrama, również wtedy oglądam filmy (głównie horrory, komedie, filmy akcji, animowane), seriale, filmiki na youtubie.
Na co dzień szukam inspiracji w codzienności, w naturze, w otaczającym mnie świecie, w innych ludziach i relacjach z nimi, uczuciach. Czasami czerpię inspiracje z prac innych artystów, jednak jeśli chcę narysować coś swoim stylem, zawsze pytam o pozwolenie z szacunku do autora.
W swoich pracach staram się umieścić symbole, sytuacje, postacie, rzeczy mające na celu wzbudzić w odbiorcy konkretne emocje i uczucia. Staram się aby moje prace przemawiały do ludzi, aby pokazały im prawdę o nich samych.
Dziękuję za uwagę i czas, to bardzo wiele dla mnie znaczy, te kilka minut poświęcone na zapoznanie się z "moim małym światem".